Dzisiejsze nasze spotkanie zmusiło mnie do refleksji.
Gdzie jesteśmy teraz z naszym uczuciem?
Gdzie chcemy być jutro, pojutrze?
Gdzie ja mam być jutro ?
Nie jest to proste umieć na to odpowiedzieć. Myślę, że nie powinienem,
nie powinniśmy, szukać na to odpowiedzi. Zdajmy się na los. Nie
przewidujmy przyszłości i nie kreujmy jej. Bo to może zniszczyć to co
teraz mamy. Nasze wspólne skarby, skarby naszej miłości, naszego
uczucia.
Nasz skarb to nasze chwile, które mamy i których już nikt nam nie
odbierze. Tego co przeżyliśmy i za każdym razem przeżywamy.
Dziś, tylko dziś, za każdym razem jest nasze. Tylko nasze.
Rok temu w najskrytszych marzeniach myślałem o takich chwilach. Dziś
je mam. Razem z tobą je mam. Razem z tobą chcę je mieć. Tylko nasze
chwile. Przez nas ułożone i tylko dla nas.
Nie mogę więc sobie zadawać takich pytań. Nie chcę. Bo stracę to co jest teraz.
Nastroiłaś mnie dzisiejszymi rozmowami...
Nie wiem czy będziesz się ze mną zgadzać w tym co piszę...
Masz prawo myśleć inaczej, odczuwać inaczej po swojemu.
Kochajmy to co mamy i możemy mieć. To jest bardzo dużo.
Nie wiem czy na to zasłużyłem. Nie spodziewałem się, że mogę tak mocno kochać.
Czy zasłużyłem na ciebie?
Życie codzienne nie jest aksamitne i muszę ulegać wielu ograniczeniom.
Przy tobie jestem wolny. Choć na chwilę. Naszą chwilę. Moją i twoją. I
chcę dawać ci wolność w naszych chwilach.
Ograniczona wolna miłość, tylko dla nas.
Gdzieś w tym swoim życiu mam wciąż dużo cierpienia. Ty osładzasz to.
Chwile z tobą są słodyczą. I za to ci dziękuję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz