Czy mało naszych pięknych cudów...

Czy mało naszych pięknych cudów
Codziennych naszych słów
Pod zwykłym naszym niebem

Jest ...

Wiem co ja wciąż wiem
ale i czego nie wiem....

Wiem.

Wciąż nie wiem ale i wiem
na przemian co chcę,
światło z  każdym dniem.

Świtem...

Co dzień, to nazywam życiem,
by bieg spokojnie się  toczył
bezsenną  nieuchronność nocy.

Bieg mych snów i marzeń
I wiem, że serce odnajdzie
To co odnalazło.

A żebym zaszedł za daleko
Pewnie zostanie sam … tam...
Pewnie zostanie … sam...

Czy pod tym  cudnym niebem
jeszcze znajdziesz
choć jedno miejsce
bym nie został sam...

Być może ta chwila
gdy ją przeżyje
w sercu mym w  marzeniach...

Spełni się

Czy chętni jesteśmy szukać,
do dróg ciężkich pukać,
spojrzeć w  gwiazdy.

One pięknie się mienią...

Zwykliśmy je pomijać
szczęście nasze omijać,
bo w niebie
w którym będziemy
razem uczynimy cuda.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz