List: "To co było i to co będzie, będzie nasze."

To co było i to co będzie, będzie nasze.

"Tyle było dni do utraty sił
Do utraty tchu tyle było chwil
Gdy żałujesz tych, z których nie masz nic
Jedno warto znać, jedno tylko wiedz, że

Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy
Ważnych jest kilka tych chwil, tych na które czekamy
Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy
Ważnych jest kilka tych chwil, tych na które czekamy"

To co było i to co będzie, będzie nasze. Dziś już spokojniej myślę o
nas. Może troszkę namiętność innej barwy nabrała? Może pewność mojej do ciebie miłości i  twojej do mnie, powoduje spokojniejszą namiętność. Dalej chcę bardzo ciebie za rękę trzymać ( a właściwie
dawać tobie dłoń do pieszczot). Dalej chcę ciebie całować i być
całowanym i tulić ciebie i być tulonym. Dalej pragnę wzrok twoich oczu
widzieć i czuć. Czuć, nie tylko ciałem, fizycznie ale i duchem. Czuć
ducha, duszę, nadświadomość. Inny wymiar uczucia. Taki wieczny, nieziemski.

Dziś bardziej świadomie pragnę twego ciała. Czule i delikatnie, mocno
i mocno męsko. Poznałem tajemną twą tajemnicę i chcę się nią
delektować. Twoim ciałem i ciałkiem. Namiętnością świadomą rozkoszy.
Twojej i mojej. Rozkoszy dla rozkoszy. Spełnienia dla spełnienia. I
znów pragnienia. Takiego spokojnego, ciągłego, naszego. Wiecznego, nieziemskiego.

Oddaj mi się. Proszę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz