Wiersz: "Była taka chwila"

Była taka chwila

Był taki moment, przy stoliku w kącie gdy schowani
rozmawiamy naszym wspólnym urokiem dotykani.
Zajęci sobą i swoimi słowami, nie widzimy innych myśli
i nie wiemy jak chwycić swe ręce by nie spłoszyć chwili.

Uroczo dotykałaś mojej głowy, moich włosy, a usta twoje
uroczo się z tym zgrały, czary, znowu czary......

Nie wiem jak uchwycić twój wzrok, ukryty namiętny
chowasz go, jednak ja wiem, że jest niezwykle ponętny
wilgotny, szklisty, błysk świecący, namiętnością piękny,
czekający wielkiego cielesnego spełnienia gorąco tęskny.

Uroczo dotykałaś mojej głowy, moich włosy, a usta twoje
uroczo się z tym zgrały, czary, znowu czary......

Nie wiem wciąż jak ciebie całować, czekam na ten moment.
Nie wiem jak wyzwolić z oka twój gorący diament.
Nie chcesz już uciekać ustami, też niespokojnie pragniesz,
lśnisz nad wyraz pięknie i dziewiczo dla mnie ulegniesz.

Uroczo dotykałaś mojej głowy, moich włosy, a usta twoje
uroczo się z tym zgrały, czary, znowu czary......

Ale była taka chwila, gdy ciało zadrżało, serce zakołatało
zdobyłem się na odwagę, a ty mi cudowny pocałunek dałaś.
Najpierw chciałem mocno całować, piękne usta wtedy miałaś.
Poczułem, że delikatność jest ważna i serce wtedy twe załomotało.

Uroczo dotykałaś mojej głowy, moich włosy, a usta twoje
uroczo się z tym zgrały, czary, znowu czary......

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz